To historia, która odsłania niebezpieczne związki Andrzeja Leppera ze światem polskich, rosyjskich i ukraińskich służb specjalnych, a zarazem odsłania opatrzoną tajemnicą i klauzulą najwyższej tajności prawdę o jego śmierci. Prawdę - której niektórzy próbowali się domyślać, ale której nie odsłonił nikt. Aż do tego momentu.
Chciał być księdzem – został oficerem Centralnego Biura Śledczego. Przez kilkanaście lat policyjnej służby, współpracując z Interpolem, poznał świat mafii rosyjskiej, włoskiej i polskiej, świat najbardziej bezwzględnych przestępców w Europie i skorumpowanych polityków, dla których liczą się tylko pieniądze i władza – reszta to nieistotne dodatki. Niezwykła historia komisarza Jacka Wrony pokazuje, jak trudno ścigając zło nie stać się tym, co się ściga. Pokazuje zarazem, jak niewiele rzeczy na tym świecie jesteśmy w stanie przewidzieć. Czy twardy policjant mógł przewidzieć, że największa tragedia jego życia stanie się jego największym błogosławieństwem? Czy mógł przewidzieć, że przesądzona przez lekarzy śmierć, a następnie cudowne, z punktu widzenia medycyny niewytłumaczalne, ocalenie jego córki, Glorii Marii, nie tylko odmieni jego życie, ale też stanie się uznanym przez Watykan, wybranym z sześciu tysięcy przypadków, dowodem na świętość Papieża Jana Pawła II? Uniwersalne zasady: walczysz – albo poddajesz się, ostateczne wybory pomiędzy tym co właściwe – a tym co konieczne, życie na krawędzi – i cud ocalenia, człowiek pokoju – człowiek wojny,w niewiarygodnie prawdziwej historii napisanej przez życie.
Opowiem Wam, jak zginął : thriller, który napisało życie.
Historia, która stanowi zapis nieprawdopodobnie prawdziwych wydarzeń, odsłaniająca wstrząsające fakty dotyczące życia i śmierci generała brygady Sławomira Petelickiego - historia, która sięga do mrocznego świata służb specjalnych i ujawnia opatrzoną klauzulą najwyższej tajności mroczną prawdę o tym, jak zginął twórca jednostki GROM. opis wydawcy
Nazwy współautorów na okładce. Na książce także pseudonim współautora: Masa.
Major ABW, świadek koronny „Masa” i najbardziej inwigilowany dziennikarz śledczy w Polsce - o najważniejszych polskich politykach, „autorytetach” i służbach specjalnych, w opatrzonej klauzulą tajności historii o prawdziwej mafii, stanowiącej zapis nieprawdopodobnie prawdziwych wydarzeń - i gorszej niż samo piekło. O "establishmencie politycznym": najczęściej bywał w biurze Wiktora Kubiaka w Marriotcie? - Donald Tusk, Janusz Lewandowski, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski, cała późniejsza polityczna elita. Był to w 1989, a już w styczniu 1991 prezydent Wałęsa powołał rząd Bieleckiego. Bez pieniędzy Kubiaka i „pułkowników" nie byłoby ani tego rządu, ani spektakularnych karier większości z tych polityków. Zrobili na tym wiele świetnych interesów”. O pracownikach wywiadu wojskowego, gangsterach oraz ich interesach z rządzącymi Polską: „Kubiak nie krył się ze znajomością z Żemkiem. Widywałem go z Wiktorem dziesiątki razy, w biurze, na lunchach w Marriotcie. Żemek też chodził w wojskowym wywiadzie i to też nie było dla nas tajemnicą. Razem ukręcali duże pieniądze, przy których to, co nam wpadało z haraczy, „tirów", prostytutek, czy narkotyków, to drobne. W tamtym czasie imponowało nam, że trzymamy z takimi ludźmi. Było poczucie przynależności do kasty rządzącej, najwyższe kręgi. Mieli haki na wszystkich i trzęśli tym całym bagnem. „Starzy" pracowali pod ich dyktando, a oni wyświadczali przysługi. - Przysługi? - Tak, przysługi. Na przykład, gdy trzeba było uzyskać wielomilionową dotację, wyprać pieniądze, zrobić w mediach trochę propagandy, coś lub kogoś wykreować albo napiętnować, wyciągnąć z aresztu, załatwić świadectwo lekarskie, immunitet albo korzystny wyrok. Robili takie rzeczy setki razy i byli w tym naprawdę świetni”.
O tzw. „autorytetach moralnych”: „Mówi się, że śmierć jest częścią życia. Przemilczanie prawdziwych, poniżających okoliczności życia i śmierci Bronisława Geremka, człowieka upadłego i zdegenerowanego, który zginął w towarzystwie prostytutki, było nawet sensowne i aż nadto ludzkie. Ale potem z jego pogrzebu zrobiono show. Po co? W ostatniej drodze poprzedzonej uroczystą Mszą Świętą towarzyszyli profesorowi - ateiście prezydenci, marszałkowie Sejmu i Senatu, szefowie PE, biskupi i liczni księża, choć krzyża na grobie nie uświadczysz. Miało to w sobie znamiona symbolu: obraz państwa, w którym wszyscy coś lub kogoś udają, każdy wie, że to mistyfikacja, a jednak nikt z tym nic nie robi. Dziś jedna z sejmowych sal nosi imię tego nieszczęśnika. Czy naprawdę nie ma w naszej historii autentycznych bohaterów i ludzi autentycznie godnych szacunku? Czy ktoś kiedyś odważy się skończyć z tą farsą?” O kontrolerze NIK, Falzmannie, który badając aferę FOZZ "umarł" w niejasnych okolicznościach: „Kubiak z Paradowskim śmiali się później, że wszyscy kupili „zawał" Falzmanna i że w sumie nawet zgrabnie to wyszło. Skompromitować, oskarżyć, postawić przed sądem, zamknąć w więzieniu, w którym może potem się powiesi – tak to działało. Zniszczyć reputację, odebrać wiarygodność, a dopiero na końcu życie pozorując samobójstwo – wszystko w takiej kolejności, to rozumiem. Ale zawał serca?” [empik.com]
Polityka to nie tylko obecność w mediach, partyjne konwencje i rozdawane na lewo i prawo uśmiechy, lecz również zakulisowe rozgrywki i powiązania nieznane opinii publicznej. Wojciech Sumliński w swojej najnowsze książce odsłania niebezpieczne związki ubiegającego się właśnie o reelekcję prezydenta Bronisława Komorowskiego z tajnymi służbami. Służbami, które wg wielu współtworzyły również zorganizowaną przestępczość w Polsce po 1989 roku. Jaki był charakter owych relacji? Czy mieliśmy do czynienia z konfliktem interesów? Dziennikarstwo śledcze ma to do siebie, że wiąże się z zadawaniem niewygodnych pytań, często pozostających bez odpowiedzi. Taka rola czwartej władzy, by patrzeć nawet najważniejszym urzędnikom na ręce i konfrontować ich oficjalny wizerunek z rzeczywistością. Czytelnik natomiast ma możliwość wyrobienia własnej opinii. Im więcej materiałów ma do dyspozycji, tym lepiej. Nie pisałem tej książki na czyjekolwiek zamówienie. Zawarłem w niej tylko te rzeczy, które jestem w stanie udowodnić przed każdym uczciwym sądem. Nie było dotąd książki, która byłaby choćby porównywalna nakładem informacji, materiałów, wiedzy i to wiedzy skrywanej przed opinią publiczną o prezydencie Polski, Bronisławie Komorowskim. - mówi sam autor o książce w jednym z wywiadów. Ebook Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego dostępny jest tylko w Legimi. W abonamencie do czytania przez tydzień za darmo (na smartfonie, tablecie i komputerze). Posiadacze czytników, w tym Kindle, mogą natomiast zamówić ebooka w promocyjnej cenie 29,90 zł.